środa, 31 lipca 2013

The Pre-Raphaelite Dream

Nadszedł czas na nową notkę - dzisiaj parę słów na temat sesji która zrobiłam już prawie rok temu z Gabryśką Piwowarską.

Gabryśkę poznałam przy realizacji mojego projektu dyplomowego - Doriana.


Rewelacyjnie wcieliła się tam w aż 2 postacie dam serca głównego bohatera.


Jest to nie tylko przepiękna dziewczyna ale fantastyczna osoba z która rewelacyjnie się współpracuje.
Ponieważ Gabryśka mieszka niedaleko miejscowości do której moi szacowni dawcy genów jeżdżą na wakacje, korzystając ze świetnej wakacyjnej pogody postanowiłam ponownie z nią popracować.

Od wieeeeeeeeeeeeeeelu wieeeeeeeeeeeelu lat jestem ogromną miłośniczką malarstwa bractwa Prerafaelitów (Prerafaelici (ang. The Pre-Raphaelite Brotherhood) – stowarzyszenie artystyczne założone w Londynie w 1848 roku przez studentów The Royal Academy of Art. (...)

Prerafaelici czerpali tematy z Biblii i legend arturiańskich, dopełniali je pomysłami literackimi z dzieł poetów takich jak John Keats czy Alfred Tennyson, dramatami Szekspira albo aluzjami mistycznymi. Chętnie posługiwali się symbolami, malowali realistycznie, zawsze jednak w swoich obrazach zawierali jakieś dodatkowe, ukryte treści. Chcieli w ten sposób wrócić do "sztuki prawdziwej", która jest piękna, ale też niesie z sobą przekaz. A ich ulubionym motywem były piękne kobiety – często tworzyli wizerunki legendarnych bohaterek – Ofelii, Laury (o rysach twarzy żon malarzy). Także przyroda przedstawiana w najdrobniejszych detalach stanowi ich źródło inspiracji. Prerafaelici inspirowali się, podobnie jak poprzedzający ich nazareńczycy, sztuką quattrocenta i gotyku.

Postacie przedstawiane są bez pominięcia najdrobniejszego szczegółu w wyglądzie zewnętrznym. Dzieła prerafaelitów cechuje unikanie stereotypowego przedstawiania postaci. Kompozycja jest zwykle mieszanką archaizmu i naturalizmu. Ich obrazy utrzymane w duchu romantycznego symbolizmu, mistycyzmu, naiwnego sentymentalizmu, odznaczające się drobiazgowym traktowaniem realiów, ostrą paletą barw, stanowią niemal fotograficzne odwzorowanie rzeczywistości. Dalekie są jednak od realizmu – pieczołowitość z jaką traktują detal uwiarygodnia najbardziej fantastyczne zdarzenia i najmniej prawdopodobne postacie. Prerafaelici potrafili przenieść swoją publiczność w świat baśni i dać jej tak upragniony odpoczynek od uprzemysłowionej rzeczywistości, która nie kryła już w sobie żadnej tajemnicy.

Obrazy pełne są miłosnej symboliki i dydaktyzmu. Tak jak ich poprzednicy postanowili odświeżyć społeczną religijność. Przedstawiają świętych z czcią ale bez patosu i sztuczności. Mimo to, a może właśnie z tej przyczyny ich twórczość jest prawdziwie mistyczna. Tematykę religijną szczególnie upodobał sobie Rossetti. Późniejsza twórczość Prerafaelitów jest preludium dla symbolizmu).

Ponieważ Gabrysia ma bardzo delikatną urodę oraz kilometry gęstych, pięknych włosów postanowiłam że w takim razie nawiąże do ulubionych malarzy tego nurtu ;)!

Moje inspiracje:


John William Waterhouse




Dante Gabriel Rossetti



John Everett Millais


Część z tych dzieł miałam ogromną (gigantyczną, przemegasuperduper wielką) przyjemność zobaczyć na żywo w Londynie <3
Żeby jednak dodać coś swojego, poza Ofelią w której zdjęciu chciałam nawiązać do Millaisa, postanowiłam że moją bohaterką będzie śpiąca królewna ;)

Wybór strojów był sprawą najłatwiejszą ...



Nie pozostało nam nic innego jak tylko się spotkać i pouwieczniać :) Pogoda była przepiękna ...



Oto efekty:









W tym momencie muszę zdradzić tajemnicę - jednej rzeczy nie przewidziałam...zielona suknia po namoknięciu wodą zrobiła się cholernie ciężka. Cieszę się że tym razem na sesji miałam pomoc/widownię w osobach moich panów sąsiadów z latoroślami :) 
Nigdy nie wsadzajcie modelki w sukni uszytej ze story do wody :PPPPPPPPPPPPPP


temperatura stopiła mi kwiecistość wypowiedzi...może przy następnej notce będzie chłodniej ;p



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz